Szef wszystkich szefówModeratorZasłużony dla Forum, Donator 2K19, Donator 2K20
Moim zdaniem krzyżowy nie ma racji bytu w takim układzie . Dwa wejścia sterujące muszą działać naprzemiennie ,krzyżowy w jednym z położeń powoduje że oba na raz są wysterowane.
nawet z założonym bypassem, po jakimś czasie ostatnia żarówka miga i jeszcze ten krzyżowy po środku uniemożliwia uzycie.
macie jakiś pomysł jak usmartowić taki obwód? Moze jakaś wymiana gniazdek i poprzepinanie kabli pozwoli zastosować w nim zwykle shelly 1?
Dla przypomnienia - przełączniki na 3 pietrach, „klasyczna” instalacja (2 schodowe, 1 krzyżowy) na przewodach 3 żyłowych, faza wchodzi na parterze, na 2 pietrze wychodzi puszka na przewody do lamp na 2 poziomach klatki schodowej.
Tą faze z dołu wyciagnać jednym z przewodów do tej najwyższej puszki, tam założyć shelly, a pozostałe dwa przewody wykorzystać do podłączenia przełączników dzwonkowych na pietrach?
w tej puszce u góry mam znacznie więcej miejsca i nie musiałbym pruć puszki za przełacznikiem na dole.
Jednak po chwili zastanowienia, chyba nic z tego nie wyjdzie. Zakładając że instalacja u mnie wyglada jak na poniższym schemacie, a czerwone zaznaczenie to puszka gdzie wyłączniki rozdzielają sie na oświetlenie (oddalona niestety pare metrow od przełącznika i z metr od pierwszego światła), to zabraknie jednego przewodu.
Szef wszystkich szefówModeratorZasłużony dla Forum, Donator 2K19, Donator 2K20
@chrisjan przy takim schemacie jak wstawiłeś to na bank nic z tego, ale pisałeś że między puszkami są trzy żyły , jak jest między tą czerwoną a najbliższym włącznikiem ? W tej czerwonej puszce masz zapewne połączone wszystkie N i PE a faza dochodzi do niej z włącznika tylko ilu żyłowym przewodem ?
@isom z tymi 3 przewodami miedzy gniazdkami to zasugerowałem sie tym co wychodzi ze ściany, ale faktycznie te ilości przewodów zgadzają sie z tym co jest na diagramie. Z ostatniego przełącznika (w jego puszce jest tylko jeden kabel z trzema przewodami) faza idzie do puszki gdzie łączy sie z czterema innymi przewodami i jest w niej tez 5 przewodow połączonego N (a punktow świetlnych ba korytarzu jest właśnie 4). Pozostałe przewody w tym kablu to pewnie przewody biegnące do przełącznika krzyżowego bo fizycznie ta puszka znajduje sie w na wysokości polowy drogi miedzy tymi przełącznikami.
Szef wszystkich szefówModeratorZasłużony dla Forum, Donator 2K19, Donator 2K20
@chrisjan a jak jest między pierwszą puszką z fazą a drugą ( krzyżowy) ile żył ? Może uda się dać moduł w środkowej puszce . Warunek to trzy żyły żeby przesłać L -fazę
@isom wyglada jakby kable gdzieś w ścianie były łączone (choć nie moge namierzyć żadnej puszki w okolicy), bo w pierwszej puszce wychodzi kabel z trzema żyłami (z czego jedna to faza) a w tej środkowej puszce ( przełacznik krzyżowy) jest już kabel 4 żyłowy ktory pewnie rozprowadzony jest na żyły prowadzace do przełaczników schodowych.
Szef wszystkich szefówModeratorZasłużony dla Forum, Donator 2K19, Donator 2K20
@chrisjan tych wszystkich połączeń szukałbym w tej puszce co zaznaczyłeś czerwonym x . Nie sądzę żeby ktoś odstawił taką manianę i połączył coś w ścianach pod tynkiem
@art212 Brakuje żyły N , bo masz wiekową instalację . W Twoim przypadku lekarstwem jest moduł Shelly1 L , który nie wymaga N ,a podłączenie tego modułu jest proste.
Ważne żeby wiedzieć w której z dwóch puszek jest stała Faza - L . Po odłączeniu obu włączników w jednej z puszek na prawdopodobnie czarnym przewodzie będzie faza i w tej puszce należy zamontować shelly.
Schemat połączeń z prawdopodobnymi kolorami żył przed i po zmianie połączeń
-- załącznik nie jest dostępny --
Puszka z czerwoną kropką to ta, w której masz stałą fazę
Cześć, czy do powyższego tak samo sprawdzi się poniższy przekaźnik?
Cześć, czy do powyższego tak samo sprawdzi się poniższy przekaźnik?
Nie sprawdzi się, tu można użyć przycisków dzwonkowych, o ile moduł pozwala na taką konfigurację wejścia S1.
W shelly masz dwa niezależne wejścia i oba mogą przełączać przekaźnik. Działa to tak, że każda zmiana stanu wejścia SW1 lub SW2 zmienia stan przekaźnika.