Mam problem z jednym sonoffem. Po kilku godzinach działania jakby zasypia. tzn pierwsze kilka , kilkanaście pingow nie odpowiada. Potem zaczyna odpowiadać i już działa aż do kolejnego razu. Często zdarza się , że dopiero restart pomaga. Im więcej czasu mija bez używania sonoffa tym gorzej go dobudzić. Po nocy czesto się nie udaje w ogóle. Po godzinie , dwóch w miarę rusza ale po kilku sekundach. Dzieje się tak przy wersji każdej wersji softu T0 . Inny sonoff podłączony do tego samego routera , skonfigurowany w identyczny sposób i z tym samym softem nie zatyka się. NA zrzucie widać porównanie pingowania dwóch sonoffów - tego z problemem i tego bez problemu. W czym problem?
moze ten spioch jest na 8285 (R2)?
Tak . Ale na sofcie 8285 zachowuje sie identycznie.
nie jest daleko od routera?
Stoi jakies 4m od routera, bez przeszkód. Sygnał jest super mocny. Włączyłem do testów pingowanie sonoffa cały czas z drugiego komputera. Jak sie pinga to działa super. Jak wyłacze pingowanie to po dwóch , trzech godzinach bezczynnosci nie idzie sie dobic do niego.
która wersja AFE?
1.2.2 t0 do 8285 ale z wczesniejszymi wersjami jest tak samo. Pewnie zostanie mi zqpuszczenie na routerze skryptu , ktory bedzie pingowal tego sonoffa co kilka minut.
Może zmuś tego sonoffa do pracy aktualizując soft do wersji T1 i podłącz czujnik temperatury . Jak będzie musiał wysłać dane co np 60s to skrypt z pingami może okazać się zbędny.
Spróbuje w tygodniu to zrobić. Tylko czy do takiego wysyłania musze mqtt konfigurować bo nie korzystam z tego.