Dla kogo ma to sens? (w skrócie)
Żeby od razu ustawić oczekiwania:
- Początkujący użytkownik („chcę tylko automatyczne światło”)
-
- To zaawansowany czujnik – jeśli chcesz jedynie, żeby światło zapalało się w korytarzu, są prostsze i tańsze rozwiązania.
- Jeśli jednak chcesz też widzieć temperaturę i wilgotność w pokoju oraz sterować starym telewizorem z telefonu, eMotion Ultra robi się dużo ciekawszą opcją.
- Ma sens, jeśli czujesz, że temat Cię wciągnie i z czasem będziesz rozbudowywać automatykę.
- Zaawansowany użytkownik open source (Home Assistant, openHAB, Node-RED itp.)
-
- To jest Twoje terytorium: lokalne MQTT, dużo danych (liczba osób, strefy, komendy IR, urządzenia Bluetooth).
- Dobrze dogaduje się z Home Assistant (Auto Discovery), a z innymi systemami open source można go wpiąć przez MQTT.
- Użytkownik ekosystemu Apple, aplikacji Dom i HomeKit (iPad, iPhone, Mac)
-
- Na dziś brak natywnego HomeKit, więc to nie jest sprzęt „kup i działa w aplikacji Dom”.
- Obejścia (mostki) i temat potencjalnego Matter opisuję niżej, w sekcji o integracjach.
- Jeśli po tym fragmencie nadal czytasz – to znaczy, że eMotion Ultra może być dla Ciebie.

eMotion Ultra w pigułce
| Cecha | Opis |
|---|---|
| Model | eMotion Ultra |
| Przeznaczenie | Precyzyjne wykrywanie obecności + mini-hub smart home |
| Sensor główny | Radar mikrofalowy 60 GHz |
| Śledzenie | Do 4 celów (osób) jednocześnie |
| Strefy | Do 4 konfigurowalnych stref wykrywania |
| Zintegrowane sensory | Czujnik temperatury i wilgotności (w kablu USB), czujnik jasności (lux), nadajnik podczerwieni (IR) 360° |
| Łączność | Wi‑Fi, Bluetooth (BLE – Bluetooth Low Energy), MQTT |
| Integracje | LinknLink App (konfiguracja, sceny i automatyzacje), Home Assistant (MQTT), Domoticz/openHAB (MQTT), Amazon Alexa, Google Home |
| Zasilanie | USB, zalecany zasilacz 5V 2A |
| Zastosowanie | Wnętrza (pomieszczenia mieszkalne / biurowe) |
| Cena | Około 200 PLN / 68 USD |
PIR kontra radar mikrofalowy – o co tu w ogóle chodzi?
Większość prostych „czujników ruchu” w inteligentnym domu bazuje na technologii PIR, a bardziej zaawansowane konstrukcje (jak eMotion Ultra) korzystają z radaru mikrofalowego.
| Typ technologii | Jak działa? | Co to oznacza w praktyce? |
|---|---|---|
| PIR (Passive Infrared) | Wykrywa zmiany ciepła w polu widzenia. | Widzi ruch, ale gubi osobę siedzącą nieruchomo. |
| Radar mikrofalowy | Tworzy prosty „model” przestrzeni na podstawie fal mikrofalowych. | Wykrywa nawet bardzo małe ruchy, np. oddech. |
PIR: czujnik PIR reaguje na dynamiczną zmianę temperatury. Wchodzisz do pokoju – światło się zapala. Usiądziesz na kanapie i przestaniesz się ruszać – po chwili „znikasz”, światło gaśnie. Do korytarza lub łazienki – super. Do salonu lub gabinetu – już mniej.
Radar mikrofalowy: eMotion Ultra patrzy na pomieszczenie inaczej. Zamiast gonić za gwałtownym ruchem, analizuje zmiany w przestrzeni, także te minimalne. Dzięki temu:
- widzi osobę przy biurku (nawet gdy rusza głównie myszką),
- widzi kogoś leżącego na kanapie,
- potrafi w przybliżeniu określić, gdzie dana osoba się znajduje, a nie tylko „czy ktoś jest”.

Najważniejsze możliwości eMotion Ultra
- Radar mikrofalowy – stabilna, precyzyjna detekcja obecności, również przy bardzo małych ruchach.
- Śledzenie do 4 osób – sensor potrafi rozróżniać kilka osób w polu widzenia.
- 4 strefy wykrywania – inne zachowanie dla biurka, inne dla kanapy, inne przy drzwiach.
- Czujnik temperatury i wilgotności w kablu USB – gotowy do użycia w automatyce ogrzewania/klimatyzacji.
- Czujnik jasności (lux) – realny pomiar światła, nie tylko „jest 18:00, to pewnie ciemno”.
- Nadajnik podczerwieni (IR) 360° – sterowanie sprzętem na pilota (TV, klimatyzacja, audio, oświetlenie itd.).
- Hub Bluetooth – mostek dla czujników LinknLink (drzwi/okna, dodatkowe czujniki temperatury i wilgotności).
- Integracja przez MQTT (Home Assistant / Domoticz / openHAB) – dużo danych, praca lokalna i brak przywiązania do chmury producenta.
Wygląd, estetyka i „życie na meblu”
Dla wielu osób (zwłaszcza tych z ekosystemu Apple) design ma znaczenie. Obudowa eMotion Ultra jest niewielka i dość neutralna, typowo „IoT”. W zestawie jest magnetyczny stojak – można go postawić na biurku, szafce RTV albo „przykleić” do metalowego elementu. Zasilanie po USB oznacza, że zawsze będzie gdzieś kabel. Da się to schować, ale warto zaplanować miejsce montażu.
To nie jest urządzenie w stylu „Apple TV / HomePod”, tylko praktyczny sensor, który da się ogarnąć wizualnie.
Warto dodać, że podczas pracy czujnik lekko się nagrzewa. Przy dotknięciu obudowy czuć, że w środku coś się przelicza, ale nie jest to poziom, który budziłby niepokój.
Sercem systemu: radar, strefy i śledzenie wielu osób
Obszar detekcji:
- kąt widzenia około 120°,
- zasięg do ok. 7 metrów,
sensownie sprawdza się w pomieszczeniach do ok. 40 m².
Możesz zdefiniować do 4 stref w tym obszarze, np.:
- Strefa biurka – tryb „praca”: dobre oświetlenie robocze, reszta przygaszona,
- Strefa kanapy – tryb „kino”: miękkie światło, włączone audio i TV,
- Strefa wejścia – tryb „wejście”: jasne światło przy pojawieniu się kogoś w drzwiach.
Zamiast prostego „ktoś się ruszył w pokoju” można zbudować logikę: „ktoś jest dokładnie tu → zrób konkretną scenę”.
Montaż i zasilanie – praktyka
eMotion Ultra zasilany jest przez USB, więc nie wymaga kucia ścian ani grzebania w puszkach.

Kilka praktycznych wskazówek:
- Producent zaleca zasilacz 5V 2A. W moich testach urządzenie działało bez zarzutu także na 1A (i zasilacz się nie nagrzewał), ale jeśli planujesz długą pracę i pełną stabilność – trzymałbym się 2A.
- Montuj na wysokości ok. 1,4–1,6 m, czujnik ustawiony poziomo.
- Jeśli zależy Ci na dobrym wykrywaniu osób leżących – zamontuj go wyżej i skieruj delikatnie w dół.
- Zostaw 30–40 cm odstępu od innych urządzeń elektrycznych, żeby ograniczyć zakłócenia.
- Magnetyczny stojak ułatwia testy: możesz po prostu przestawiać sensor i szybko sprawdzić, jak zachowuje się w danym miejscu.
Mały hub inteligentnego domu – co jest w środku?
Czujnik temperatury i wilgotności
- Wbudowany w kabel USB – nie trzeba dokupować osobnego czujnika.
- Idealny do automatyki ogrzewania, klimatyzacji czy wentylacji.
- Minus: przy „schowanych” przewodach trudniej o idealne miejsce pomiaru.

Czujnik jasności
Mierzy realną jasność w luksach. Umożliwia:
- automatyczne ściemnianie świateł,
- sterowanie roletami,
- budowanie scen na bazie faktycznego światła, a nie tylko zegara.
Nadajnik podczerwieni (IR) 360° – baza urządzeń i nauka pilotów
Nadajnik podczerwieni (IR) w eMotion Ultra to pełnoprawny system sterowania sprzętem na podczerwień.
W aplikacji LinknLink znajdziesz predefiniowane profile dla setek urządzeń, m.in.:
- telewizory,
- klimatyzatory,
- media boxy i tunery satelitarne,
- wentylatory,
- lampy, żarówki, paski LED,
- odtwarzacze BD/DVD,
- amplitunery, inny sprzęt audio, projektory,
- wybrane podgrzewacze wody i sporo innych kategorii
Jeśli Twojego sprzętu nie ma w bazie – możesz skorzystać z funkcji uczenia pilota.

Najważniejsze z perspektywy automatyki: pilotów IR dodanych w aplikacji LinknLink możesz używać w Home Assistant przez MQTT. Komendy typu TV_power albo AC_cool_24 stają się normalnymi encjami, które można wykorzystać w automatyzacjach.
Hub Bluetooth
- eMotion Ultra działa jako mostek Bluetooth dla urządzeń LinknLink.
- Współpracuje wyłącznie z urządzeniami Bluetooth LinknLink w standardzie BLE.
- Dane z tych czujników mają niewielkie opóźnienie.
- Kontaktrony – kilka sekund.
- Czujniki temperatury i wilgotności – aktualizacja co kilka minut.
- Dla typowej automatyki (ogrzewanie, powiadomienia o otwarciu okna itp.) jest to w zupełności wystarczające.
Integracja i automatyzacje: LinknLink, Home Assistant, Alexa, Google i Apple
Tu łatwo o nieporozumienie, więc doprecyzuję: automatyzacje nie są zarezerwowane tylko dla Alexy czy Google. eMotion Ultra da się ogarnąć na kilka sposobów – zależnie od tego, jak lubisz sterować domem.
LinknLink App – centrum konfiguracji i automatyzacji
LinknLink udostępnia darmową aplikację (iOS/Android), w której:
- dodajesz urządzenia, konfigurujesz Wi‑Fi i aktualizujesz firmware,
- rysujesz strefy detekcji i ustawiasz zasady dla każdej strefy,
- tworzysz sceny i automatyzacje typu „jeśli… to…”, a do tego harmonogramy (np. inne zachowanie w nocy),
- zarządzasz nadajnikiem podczerwieni (IR) i pilotami dodanymi w aplikacji,
- podejrzysz temperaturę, wilgotność i jasność – razem z historią (dla osób, które lubią dane: da się też wyciągnąć je do analizy).
Z moich wrażeń: aplikacja jest intuicyjna i po prostu ładnie wygląda. Szczególnie podobają mi się wykresy (czytelne i sensownie podane), a liczba dostępnych opcji konfiguracji potrafi naprawdę ucieszyć. Z drugiej strony – parametrów jest sporo, więc u osób, które pierwszy raz mają kontakt z urządzeniami IoT, może to wywołać lekkie zakłopotanie: „gdzie tu kliknąć i co to właściwie zmienia?”.
Ważne dla Polski: na dziś aplikacja nie jest dostępna w języku polskim (przynajmniej według informacji podawanych w App Store).
Home Assistant i inne systemy open source
Dla bardziej zaawansowanych użytkowników to najważniejsza informacja: eMotion Ultra integruje się z Home Assistant lokalnie, przez MQTT.

W praktyce:
- nie trzeba korzystać z chmury producenta (po wstępnej konfiguracji),
- urządzenie gada z Twoim brokerem MQTT (np. Mosquitto na Raspberry Pi),
- dzięki Auto Discovery w Home Assistant encje pojawiają się praktycznie same.
Jeżeli korzystasz z innych systemów open source (openHAB, Domoticz, Node-RED itp.), również możesz go użyć z wykorzystaniem MQTT.
Alexa i Google Home – gdy korzystasz z gotowych ekosystemów
- Jeżeli używasz Amazon Alexa albo Google Home, możesz zbudować rutyny dokładnie tak, jak lubisz:
- „wykryto obecność → włącz światło”,
- „brak obecności przez X minut → wyłącz światło”,
- sceny zależne od pory dnia.
- To opcja wygodna, jeśli i tak masz już w domu Alexę/Google i chcesz trzymać wszystko w jednym miejscu.
Apple Home, HomeKit i aplikacja Dom
Dla osób żyjących głównie w ekosystemie Apple sytuacja wygląda prosto: eMotion Ultra nie ma natywnego wsparcia dla HomeKit.
- Nie pojawi się sam z siebie w aplikacji Dom na iPhonie/iPadzie/Macu.
- Nie ma też logo „Works with Apple Home” ani podobnych certyfikacji.
Można go wciągnąć do ekosystemu Apple pośrednio. Na przykład poprzez Home Assistant i integrację HomeKit w HA, albo przez Homebridge/HOOBS z odpowiednimi pluginami.
To jednak wymaga dodatkowego urządzenia (Raspberry Pi, mini‑PC, NAS) i chwili konfiguracji. Jeśli Twoje wymaganie brzmi:
„Kupuję, podłączam, urządzenie pojawia się w aplikacji Dom i tam wszystkim steruję”
– to eMotion Ultra tego warunku po prostu nie spełnia.
Warto też dodać jedno zastrzeżenie na przyszłość: nie można wykluczyć, że w kolejnych aktualizacjach oprogramowania pojawi się obsługa protokołu Matter. Gdyby tak się stało, otworzyłoby to drogę do prostszej integracji z Apple Home (i innymi ekosystemami) bez dodatkowych mostków.
Zastosowania w praktyce – przykładowe scenariusze
1. Pierwszy krok w automatyce – światło w salonie (bez Home Assistant)
To scenariusz, od którego większość osób zaczyna – i możesz go zrobić w każdym ekosystemie.
- W aplikacji LinknLink (sceny/automatyzacje).
- W Alexa.
- W Google Home.
Logika jest prosta:
- wykryta obecność → włącz światło,
- brak obecności przez X minut → wyłącz światło,
- radar mikrofalowy dba o to, żeby światło nie gasło w środku filmu, gdy siedzisz prawie nieruchomo.
Później możesz dołożyć sterowanie TV lub klimatyzacją przez nadajnik podczerwieni (IR) – niezależnie od tego, czy robisz sceny w LinknLink, czy w innym ekosystemie.

2. Rozbudowany salon z Home Assistant
Dla użytkownika open source:
- Strefa kanapy → scena „kino”: przyciemnione światło, LED, TV i audio przez nadajnik podczerwieni (IR), klimatyzacja na konkretny tryb,
- Strefa biurka → scena „praca”: dobre światło biurkowe, wyłączony TV,
- Brak obecności przez 15 minut → wyłącz wszystko, obniż temperaturę, zamknij rolety.
Do tego możesz wykorzystać dane o liczbie osób – inaczej zachować się przy jednej osobie w pokoju, inaczej przy czterech.
3. Pokój seniora – prosta opieka bez kamer
- Radar wykrywa obecność w konkretnym rejonie (np. przy łóżku).
- Czujniki drzwi/okien (Bluetooth) raportują wyjście z mieszkania.
- Czujniki temperatury i jasności pozwalają zadbać o komfort.
- Nadajnik podczerwieni (IR) daje możliwość zdalnego włączenia TV czy zmiany ustawień klimatyzacji.
- W przyszłości dodatkowo może wejść w grę wykrywanie upadku (zapowiadane w firmware).

Ograniczenia i rzeczy, które mogą przeszkadzać
- Zwierzęta domowe – większe psy potrafią regularnie „odpalać” detekcję, mimo filtrów wysokości.
- Opóźnienia przy czujnikach Bluetooth
-
- Kontaktrony – opóźnienie rzędu kilku sekund.
- Dodatkowe czujniki temperatury i wilgotności – aktualizacja co kilka minut.
- Czujnik temperatury i wilgotności w kablu – plus, że jest w komplecie, minus, że w kablu; przy zabudowanych przewodach trudniej o idealny punkt pomiarowy.
- Zasilacz 5V 2A – warto użyć porządnej ładowarki, a nie losowego „grata” z szuflady.
- Delikatne nagrzewanie obudowy – czujnik lekko się grzeje w trakcie pracy; nie jest to problem, ale warto o tym wiedzieć przy montażu w ciasnej wnęce.
- Brak natywnego wsparcia Apple Home/HomeKit – dla osób żyjących tylko w aplikacji Dom to może być główny argument na „nie”.


- Bardzo precyzyjna detekcja obecności (radar mikrofalowy)
- Śledzenie do 4 osób i możliwość definiowania 4 stref w jednym pomieszczeniu
- Lokalna integracja z Home Assistant przez MQTT – dużo encji, w tym piloty IR i czujniki Bluetooth
- Zintegrowany nadajnik podczerwieni (IR) 360° – setki predefiniowanych urządzeń IR + funkcja uczenia pilotów
- Wbudowany hub Bluetooth i dokładny czujnik jasności
- Wymagany porządny zasilacz 5V 2A
- Czujnik temperatury i wilgotności w standardzie – bez dopłaty
- Duże możliwości rozbudowy automatyki w jednym, kompaktowym urządzeniu
- Czujnik temperatury i wilgotności w kablu – nie zawsze da się go umieścić w idealnym miejsc
- Hub Bluetooth obsługuje tylko urządzenia LinknLink
- Filtr wysokości nie zawsze skutecznie ignoruje większe zwierzęta domowe
- Opóźnienia przy czujnikach Bluetooth
- Wg specyfikacji wymagany porządny zasilacz 5V 2A
- Urządzenie podczas pracy lekko się nagrzewa
- Brak natywnego wsparcia Apple Home/HomeKit i integracji „od ręki” z aplikacją Dom

Czy warto? / Dla kogo ma sens?
Jeżeli traktujesz automatykę domową trochę poważniej niż tylko „zapal światło na ruch”, to eMotion Ultra ma duży sens.
- Jeśli dopiero zaczynasz, ale wiesz, że temat Cię wciągnie – lepiej mieć od razu czujnik, który nie ograniczy Cię na drugim etapie (sceny „kino”, sterowanie TV czy klimatyzacją).
- Jeśli siedzisz w Home Assistant lub innych systemach open source, to jest wdzięczny klocek: lokalne MQTT, dużo encji, dane o strefach, liczbie osób, jasności, pilotach IR i czujnikach Bluetooth.
- Jeśli żyjesz wyłącznie w ekosystemie Apple i liczysz na czyste plug & play, brak natywnego HomeKit będzie głównym argumentem przeciw.
Czy LinknLink eMotion Ultra to udany produkt? Moim zdaniem – tak. I to bardzo.
To urządzenie, które realnie wychodzi poza schemat „czujnik ruchu do światła”. Dostajesz:
- dokładny czujnik obecności oparty na radarze mikrofalowym,
- mały hub z czujnikiem temperatury i wilgotności, jasności, nadajnikiem podczerwieni (IR) i Bluetooth,
- pełną, lokalną integrację z Home Assistant przez MQTT, razem z pilotami IR i czujnikami Bluetooth.
Jeżeli lubisz budować automatyzacje, bawić się strefami, liczbą osób w pomieszczeniu i scenami dla różnych sytuacji – eMotion Ultra jest jednym z ciekawszych, bardzo „napakowanych” urządzeń w tej kategorii.
Jeśli chcesz kupić ten produkt sprawdź te oferty.
Kody zniżkowe mogą tracić ważność. Daj nam znać jeśli linki lub kody nie są już aktualne.





















